Spis treści:
Stres jednoznacznie negatywnie działa na stan skóry głowy i sposób funkcjonowania mieszków włosowych. Negatywne zmiany mogą jednak przebiegać w bardzo różny sposób, różne też mogą być sposoby przeciwdziałania tym problemom.
Przyjrzyjmy się bliżej zagadnieniu, w jaki sposób stres może wpływać na nasze włosy.
Czym jest „stres”? Co dokładnie oznacza to pojęcie? Nieco innym językiem opisuje to psychologia, a innym medycyna. W psychologii, stres oznacza (podajemy za wikipedią) „napięcie psychiczne, psychologiczny stan obciążenia systemu regulacji psychicznej, powstający w sytuacji zagrożenia, utrudnienia, lub niemożności realizacji ważnych dla jednostki potrzeb, celów, zadań oraz wartości. Jest dynamiczną relacją pomiędzy możliwościami jednostki, a wymogami sytuacji.” (źródło https://pl.wikipedia.org/wiki/Stres). W terminologii medycznej, stres jest zaburzeniem homeostazy, spowodowanym czynnikiem fizycznym lub psychologicznym. Czynnikami powodującymi stres mogą być czynniki umysłowe, fizjologiczne, anatomiczne lub fizyczne. W medycznej analizie stresu niezwykle istotne będą wzajemne oddziaływania różnorodnych hormonów.
Czynniki stresujące są nazywane stresorami. Możemy je podzielić na:
Można także różnicować stresory w zależności od sposobu ich oddziaływania: czy są one chroniczne (przewlekłe), czy ograniczone w czasie lub okresowe (np. sesje egzaminacyjne na studiach).gazeta.pl
Organizm reaguje na stres na bardzo wiele różnorodnych sposobów. Z jednej strony reakcje te są zależne od cech genetycznych, niezmiennych (osobowość, temperament, zapotrzebowanie na stymulację) – które są poza naszym wpływem i kontrolą. Z drugiej jednak strony możemy wpływać na nasze reakcje na stresory, w szczególności budując zdrowe nawyki i wdrażając techniki mitygacji reakcji organizmu na stres (np. techniki oddechowe).
Analizując możliwe sposoby na redukcję stresu (a dokładniej: na redukcję poziomu reakcji naszego organizmu na zewnętrzne stresory) warto podzielić je na dwa obszary: wsparcie swojego ciała i wsparcie psychiki.
Absolutnie najistotniejszym czynnikiem wpływającym na odporność naszego organizmu na stres jest sen. Bez odpowiedniej (właściwej dla danej osoby) ilości snu nasz organizm nie potrafi sie dobrze zregenerować – i to zarówno w obszarze physis jak i psyche. Nie ma możliwości właściwej regeneracji, bez wystarczającej liczby godzin jakościwego snu.
Przykładowe publikacje w PubMed traktujące o związku pomiędzy poziomem stresu, a jakością i ilością snu:
Drugim czynnikiem, który może bardzo pozytywnie wpływać na nasz organizm, w casie gdy poddany on jest intensywnemu stresowi jest aktywność fizyczna. Każdy rodzaj ruchu przyczynia sie do obniżenia stresu, przy czym najwięcej korzyści odniesiemy z intensywnej aktywności (słuszne jest popularne powiedzenie, że „musisz się spocić”). Jednak równie istotne co intensywność ćwiczeń jest nasze do nich nastawienie – wybrana aktywność powinna po prostu sprawiać nam przyjemność. Stąd równie pozytywne skutki może nam przynieść bieganie, ćwiczenia siłowe z ciężarkami, ale i na przykład joga czy taniec.
Przykładowe publikacje w PubMed, traktujące o związkach aktywności fizycznej i odporności na stres:
Znany i udowodniony jest pozytywny wpływ masażu na odczuwany poziom stresu. Warto podkreślić, że liczne badania, potwierdzające ten fakt nie bazują li tylko na opinii samych zainteresowanych pacjentów, lecz uwzględniane są obiektywne, mierzalne czynniki (jak na przykład poziom ciśnienia krwi, czy też poziom kortyzolu i serotoniny we krwi).
Przykładowe publikacje w PubMed na temat masażu jako środka redukującego stres:
Kolejną metodą kontrolowanej redukcji stresu są techniki oddechowe, takie jak:
Przykładowe publikacje w PubMed na temat związków technik oddechowych i stresu:
Jeśli znajdujemy się w sytuacji, w której poziom stresu przekracza nasze możliwości adaptacyjne, gdy czujemy, że przytłacza nas, odbiera radość życia, uniemożliwia skupienie i podejmowanie decyzji – warto po prostu udać się do psychologa, psychiatry lub psychoterapeuty. Pomoc specjalisty nie usunie przyczyn problemów, jednak może być kluczowa w zobaczeniu ich we właściwej skali i kontekście. Pozwoli także na skuteczną pracę nad lepszą reakcja naszego organizmu na stresory – dzięki farmakoterapii lub technikom psychoterapeutycznym.
Jeśli przyczyna stresu nie jest oczywista – warto podjąć próbę jej identyfikacji. Już samo nazwanie źródła stresu jest dobrym punktem do redukcji jego oddziaływania na nas.
Warto rozważyć wdrożenie do swojej codziennej praktyki technik medytacyjnych, czy technik uważności (mindfullness). Osobom wierzącym pomóc może modlitwa.
Ważne jest kultywowanie swoich hobby i zainteresowań, w szczególności tych, w ramach których wchodzimy w interakcje z innymi ludźmi lub zwierzętami. Tego rodzaju pasje potrafią niwelować odczuwany poziom stresu i pozwalać na lepsze skupienie się.
Już w XIX wieku zauważono, że stres, w szczególności przewlekły, wpływa znacząco na prawdopodobieństwo pojawienia się wielu chorób skóry lub na intensyfikację występowania objawów. Jako powiązane ze stresem wymienia się przede wszystkim następujące choroby:
Stres negatywnie wpływa na stan włosów i skóry głowy. W zależności od (głownie genetycznych) predyspozycji danej osoby, może sie to realizować w ramach jednego z czterech scenariuszy. Najpowszechniej pojawiającym sie problemem będzie indukowane przez stres łysienie telogenowe (telogen effluvium – TE).
Zdecydowanie najczęściej stres powoduje u nas łysienie telogenowe. Polega ono na przedwczesnym przejściu mieszka włosowego z fazy anagenu (wzrostu włosa) do fazy spoczynkowej – telogenu. Włos przestaje rosnąć. Łodyga włosa przez kilka(naście) tygodni pozostaje jakby „uwięziona” w ujściu mieszka włosowego, by w końcu wypaść (faza exogenu).
SIlny, jednorazowy stres, lub długotrwały stres chroniczny jest jednym z czynników, które mogą wywołać takie reakcje mieszków włosowych. Co ważne – dotyczy to CAŁEJ powierzchni głowy (a nie tylko niektórych jej obszarów, jak w przypadku łysienia androgenowego). Zamiast typowej liczny (około 80 – 100 włosów) pacjentowi w ostrej fazie TE może każdego dnia wypadać nawet 400 – 600 włosów! Telogenowe wypadanie włosów widoczne jest około 8-12 tygodnia po wystąpieniu czynnika wywołującego TE.
Funkcjonuje kilka hipotez, jak pojawia się łysienie na tle nerwowym. Z pewnością związane jest to z negatywnym działaniem kortyzolu i innych neurohormonów, neuroprzekaźników i neuropeptydów na funkcjonowanie mieszków włosowych. Substancje te hamują podziały komórkowe i przyspieszają apoptozę (obumieranie) komórek. Znany jest także negatywny wpływ stresu na krążenie krwi i funkcjonowanie naczyń włosowatych, którymi docierać powinny do brodawki włosa niezbędne substancje odżywcze. Stres nasilać może także stany zapalne (co skraca fazę anagenu).
Poza stresem, czynnikiem indukującym łysienie telogenowe może być na przykład deficyt składników budulcowych włosa (np. żelazo, aminokwasy), zatrucie toksynami lub lekami, zabieg chirurgiczny ze znieczuleniem ogólnym, choroba (szczególnie przebiegająca z wysoką gorączką) czy restrykcyjna dieta.
Łysienie telogenowe znacznie częściej dotyka kobiety, niż mężczyzn.
Wywołane przez stres łysienie telogenowe nazywane jest także łysieniem psychogennym.
O związku depresji i wypadania włosów piszemy więcej tutaj.
Przyczyny pojawienia sie u danej osoby łysienia plackowatego (AA – alopecia areata) nie są do końca poznane. Jednak bezdyskusyjnym faktem jest, że silny stres jest czynnikiem mocno zwiększającym prawdopodobieństwo wystąpienia alopecii.
Terapia łysienia plackowatego musi być podjęta przez lekarza specjalistę. Niestety, dostępne terapie nie zawsze są skuteczne – choroba należy do grupy mocno nieprzewidywalnych (może zarówno samoistnie ustąpić, jak i rozwinąć się do postaci obejmującej nie tylko część powierzchni owłosionej skóry głowy, ale nawet całe ciało (alopecia universalis).
Pojawienie się ognisk łysienia plackowatego samo w sobie jest silnie stresujące dla znakomitej większości pacjentów. Prowadzi to do negatywnego sprzeżenia zwrotnego – rozszerzające się ogniska alopecii nasilają stres, a ten z kolei przyczynia sie do intensyfikacji objawów.
Dobrą wiadomością jest to, że w ostatnich latach pojawiała sie nowag grupa wysoce skutecznych leków łysienia plackowatego – inhibitory JAK.
EPisody łysienia plackowatego dotykają około 2% populacji. (Źródło: Epidemiology of alopecia areata Lee HH, Gwillim E, Patel KR, Hua T, Rastogi S, Ibler E, Silverberg JI. Epidemiology of alopecia areata, ophiasis, totalis, and universalis: A systematic review and meta-analysis. J Am Acad Dermatol. 2020 Mar;82(3):675-682. doi: 10.1016/j.jaad.2019.08.032. Epub 2019 Aug 19. PMID: 31437543.)
Więcej o terapiach łysienia plackowatego piszemy tutaj..
Nie potrafimy dokładnie wyjaśnić i opisać mechanizmu, w ramach którego wzmożony stres (a co za tym idzie podniesiony poziom kortyzolu) wpływa na przebieg łysienia androgenowego (AGA). Z jednej strony bowiem podniesiony długotrwale poziom kortyzolu OBNIŻA poziom testosteronu w organizmie – co powinno z kolei obniżyć także poziom jego pochodnej: dichydrotestosteronu (DHT). DHT, łącząc się z receptorami androgenowymi mieszka włosowego indukuje procesy prowadzące w konsekwencji do miniaturyzacji mieszka włosowego, scieniania się włosa i spadku gęstości włosów. Obniżenie poziomu DHT powinno więc hamować proces łysienia androgenowego. Jednak powszechne obserwacje wskazują na to, że stres, w szczególności chroniczny, wpływa jednoznacznie negatywnie na przebieg AGA (przyspiesza ten proces). Włosy ścieniają się, faza kenogenu (gdy mieszek włosowy jest pusty) wydłuża sie, kosztem skracającej się fazy anagenu (wzrostu włosa). Wydaje sie uzasadnioną teza, że dzieje się tak ze względu na silnie negatywny wpływ stresu na tempo starzenia się komórek (w szczególności komórek macierzystych mieszka włosowego) i ich przejście w tak zwany stan senescencji (stan komórek „zombie”), gdy komórka macierzysta nadal żyje, lecz nie uczestniczy już w podziałach komórkowych budujących strukturę włosa.
Kolejną hipotezą wyjaśniającą negatywny wpływ stresu na tempo procesu łysienia androgenowego może być jego związek z nasilaniem się stanów zapalnych oraz łojotokowych.
U osób podatnych na tego rodzaju zachowania, silny stres może wywołać niekontrolowane (i często nieuświadamiane!) wyrywanie sobie włosów. Taką przypadłośc nazywamy trichotillomanią. Czasem włosy sa nie tylko wyrywane, ale i zjadane – co z kolei nazywamy teichofagią. (Teichofagia może prowadzić do wystąpienia tak zwanego zespołu Roszpunki, czyli niedrożności jelit spowodowanej zalegającymi w przewodzie pokarmowym włosami. Ma to jednak miejsce niezwykle rzadko.)
Najczęściej chory wyrywa sobie włosy z głowy lub brwi.
Trichotillomania to choroba, która może pojawić się w różnych okresach życia pacjentów. Dane statystyczne pokazują, iż najwięcej spośród przypadków wystąpienia trichotillomani ma miejsce pomiędzy 8 a 14 rokiem życia. Zaburzenie to w większości dotyczy płci żeńskiej. Kobiety zapadają na trichotillomanię nawet do 10 razy częściej, aniżeli mężczyźni. Zdaniem naukowców, to schorzenie stanowi wstęp do zachowań nerwicowych i do depresji, dlatego też niezwykle istotne jest jak najszybsze rozpoznanie choroby i rozpoczęcie leczenia.
W zależności od stosowanych kryteriów kwalifikacyjnych źródła naukowe podają, że epizody trichotillomanii dotykają około 1% populacji. (źródło: Prevalence and gender distribution of trichotillomania; Thomson HA, Farhat LC, Olfson E, Levine JLS, Bloch MH. Prevalence and gender distribution of trichotillomania: A systematic review and meta-analysis. J Psychiatr Res. 2022 Sep;153:73-81. doi: 10.1016/j.jpsychires.2022.06.058. Epub 2022 Jul 1. PMID: 35802953.
Przykładowe publikacje dotyczące związków stresu i trichotillomanii:
Trzeba pamiętać, że całkowita eliminacja stresu nie jest możliwa (nie byłaby zresztą wcale dobra dla naszego organizmu). Jeśli doświadczasz silnego stresu lub stresu chronicznego i wiesz, że z tego powodu wypadają Ci włosy – czyli zdiagnozowano u Ciebie łysienie psychogenne, warto abyś:
Diagnoza łysienia psychogennego musi być wykonana przez właściwie do tego przygotowaną osobę – nie warto ograniczać się w tym przypadku do dialogów na internetowych forach i pytań zadawanych użytkownikom Facebooka!
Aby poprawnie zdiagnozować pacjenta cierpiącego na łysienie psychogenne, niezbędne jest:
Zasadniczo rzecz biorąc łysienie psychogenne jest odwracalne – jeśli jego przyczyną jest jednorazowo pojawiający się czynnik. Jeśli powodem jest stres permanentny – konieczne jest obniżenie odczuwanego przez organizm poziomu stresu, zarówno przez działanie na faktyczną przyczynę, jak i na fizjologiczne i psychiczne reakcje organizmu.
W każdej z tych sytuacji pomocne mogą być odpowiednio dobrane zabiegi trzychologiczne. Należy jedynie pamiętać, że nawet najlepsza, najbardziej precyzyjnie dobrana terapia trychologiczna przynosi widoczne efekty dopiero po (najwcześniej!) kilku tygodniach.
Rekomendowane w przypadku łysienia psychogennego terapie to:
Zmagasz się z wzmożonym wypadaniem włosów? Umów się na konsultację do trychologa jeszcze dziś!
Wypełnij formularz, aby zarezerwować termin konsultacji